NIE KOPIOWAĆ

poniedziałek, 25 lipca 2022

Just 'cause you can't see it, doesn't mean it, isn't there

Każda sławna osoba jest skazana na hejty. Jedni potrafią sobie z nimi poradzić, drudzy nie. Co zrobić jak jakaś ameba bez mózgu krytykuje. Moje zdanie jest takie: skoro uważa, że robi coś lepiej, to dlaczego jeszcze kariera tej osoby stoi w miejscu, ba nawet jej nie rozpoczął/a.Właśnie przez takie komentarze samobójstwo popełnił pewien wokalista.

Points of authority
Ten zespół był jednym z moich ulubionych. Słuchałam ich muzyki od czasów gimnazjum. Koleżanka z klasy ich słuchała. Zwyczajnie zaraziła mnie nimi i Nirvaną. Pamiętam jak się zastanawiałam co to jest ten Linkin Park. Pewnego dnia odpaliłam ich muzykę na informatyce, od razu wpadli mi w ucho. Poszperałam trochę w internecie i się dowiedziałam, że za kilka dni wyjdzie ich debiutancka płyta Hybryd Theory. Pamiętam jak pożyczyłam płytę od koleżanki, żeby odpalić ją na wieży. Skakałam z radości po pierwszej nutce Papercut. Potem były kolejne kawałki. Lubię słuchać ich wszystkich, ale moje serce skradł Points of authority. Do tej pory ten kawałek jest moim ulubionym. Co nie znaczy, że tych bardziej popowych nie lubię, jest zupełnie odwrotnie, ale o tym później.

In my Remains / Don't stay / New Divide
Słuchałam ich muzyki i na każde albumy czekałam z wytęsknieniem. Kiedy się pojawiały, płyta chodziła aż była gorąca. Nawet One more light tak słuchałam. Kiedy pojawiały się problemy, zły humor Linkin Park był lekiem na wszystko. W między czasie pojawiały się inne rockowe zespoły AC/DC, Hinder, Negative, Kings of Leon. Linkin Park był zawsze na pierwszym miejscu. Powiedzenie "Linkin Park - daj głośniej" w moim przypadku nabrało nowego znaczenia. Pamiętam jak rysowałam sobie na rękach płomienie, które ma Chester. Miałam wtedy 12 lat i tyle frajdy, że mam taki sam tatuaż jak mój idol. Nie wyszły idealne od razu, pracowałam nad tym tatuażem cały dzień. Ile razy naśladowałam skok Chestera z In the End, albo śpiewałam do karaoke kawałki Linkin Park. Bawiłam się z siostrą w jaka to melodia i za każdym razem podsuwałam piosenki Linkin Park. Ona ich nie znała, a ja... dla mnie Linkin Park był najlepszy...

Leave Out All the Rest
Do pełni szczęścia brakowało jedynie obecności na ich koncercie. Skoro Hinder koncertuje głównie w USA, Negative do Polski nie zawita pewnie nigdy. No to na koncert LP planowałam się wybrać. Widziałam już nie jedno wideo z ich koncertów i kontakt Chestera z publicznością był świetny.6 lipca 2017 nie mogłam jechać. Postanowiłam, że na kolejnym nie może mnie zabraknąć. Problem w tym, że Linkin Park na kolejny koncert do Polski już nie przyjechał i nie przyjedzie... Jedno z moich marzeń prysło...

One more Light
20 lipca 2017 roku siedziałam na Twitrerze, około godziny 9 rano zaczęły pojawiać się hastagi "RIP Chester". Przecież nie ma innego Chestera w show biznesie, niż Chester Bennigton. Skoro pisze o tym cały świat, to coś musiało się stać. Zaczęłam szukać informacji i szybko znalazłam. Chester popełnił samobójstwo w swojej piwnicy. Nie chcę tego wspominać, bo to jeden z najgorszych dni w moim życiu. W duchu czułam, że Chestera już nikt nie zastąpi, że jeden z moich ulubionych zespołów właśnie przestał istnieć. Mimo zapewnień ze strony Mika Shinody wiedziałam, że Linkin Park już się nie podniesie. Zespół stracił wokalistę, a sam Chester był nie do zastąpienia. Zresztą po wypowiedziach poszczególnych członków zespołu wnioskuję, że bez Chestera nie chcieli grać. Nie dziwię się im w końcu od 18 lat byli rodziną. Od czasu tamtych wydarzeń Linkin Park zagrał tylko 1 koncert, na cześć Chestera.

Heavy
Wiedziałam, że miał depresję, ale nic nie wiedziałam o hejcie nowej płyty. 95% fanów uwielbiało nowy album One more light, jednak 5% osób (celowo napisałam osób, nie fanów) szydziło z niego. Chester bardzo to przeżył, miał depresję, jego lekarstwem była muzyka, a tymczasem i za to został niesłusznie skarcony. To musiało się tak skończyć. Skoro nie podobała się im jego muzyka, to mogli przenieść się na inny zespół. 95%fanów potrafiło zrozumieć, że Chester nie jest już nastolatkiem i zwyczajnie nie chce biegać po scenie i drzeć się. Wolał przenieść się w spokojniejsze klimaty. Nie wszyscy to zrozumieli. Heavy jest genialna Chaz, tak samo jak One more Light czy Battle Symphony

Breaking the habit
Szkoda, że te 5% zaważyło. Chester miał dla kogo żyć. Miał Talindę, szóstke dzieci. Nie wmówicie mi, że samobójstwo było wynikiem uzależnienia od narkotyków i alkoholu. On już z tego wychodził, ale dobili go pseudofani, którzy zaczęli komentować płytę One more Light. Teraz pełno jest "fanów" z przyadku. Chester na takich właśnie trafił i tak już był na dnie, powoli z tego wstawał. Został skarcony za to co robił, w co wkładał całe serce. Jeśli ktoś jest na dnie, ale robi wszytko, żeby się odbić od tego dna, robi to co kocha, a druga osoba wiedząc w jakiej sytuacji jest ta pierwsza - wbija tej osobie nóż w plecy krytykując wszystko czym się zajmuje - sorry taki ktoś nie jest dla mnie fanem. Fan wspiera, a nie krytykuje. Chester znosił krytykę, do czasu jak miał przyjaciela - Chrisa Cornella. Zabrakło Chrisa, nie miał sie komu wygadać. Wiecie dlaczego Breaking the habit i czerwony - to zostawiam Wam, prawdziwi fani wiedzą



Dlaczego każdy akapit nazwałam tytułem piosenki Linkin Park? Fakt są jedne z moich ulubionych, ale nie tylko, lubię wszystkie ich piosenki. Może kiedyś zrobię wpis i będą w nim obecne wszytkie utwory LP. Przyjżyjcie się dokładnie, te piosenki są śliśle związane z tekstem pod nimi.
Jenifer

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz